Jak zatrzymać pracowników, którzy nie chcą rezygnować z pracy zdalnej?

  • Dec. 15, 2022

  • 5

„Big Quit” lub „Great Resignation”, czyli inaczej wielka rezygnacja, to coraz popularniejszy trend związany z masową rezygnacją z pracy związaną z wystąpieniem pandemii i wszystkich wynikających z niej następstw.

Great resignation – jak zatrzymać pracowników, którzy nie chcą rezygnować z pracy zdalnej?

Niektóre zmiany na rynku pracy są nieuniknione, inne – trudne do przewidzenia nawet przez ekspertów. Tak jak wybuch pandemii, który zainicjował szereg wcześniej niespotykanych zjawisk. Jednym z nich jest zaobserwowany głównie w Stanach Zjednoczonych „Big Quit” lub „Great Resignation”, czyli inaczej wielka rezygnacja. To coraz popularniejszy trend związany z masową rezygnacją z pracy związaną z wystąpieniem pandemii i wszystkich wynikających z niej następstw. Wiele wskazuje na to, że tendencja dotarła także do Polski.

Nowy świat, nowy rynek pracy

Zwolnienie z inicjatywy pracownika, zwłaszcza w pandemicznych czasach, może wydawać się co najmniej zastanawiające. W końcu ostatnie lata to dość niepewny okres pod kątem zatrudnienia. Co więcej, jeszcze nie tak dawno specjaliści prognozowali powrót rynku pracodawcy. Rzeczywistość okazała się jednak przewrotna, a lista powodów, dla których tak wiele osób zdecydowało się na opuszczenie biura – długa i zróżnicowana.

Za jedną z najczęstszych przyczyn „Great Resignation” uznaje się zmianę priorytetów i rosnącą otwartość pracowników na nowe. Czas pandemii stanowił bowiem idealną okazję do refleksji nad bieżącymi potrzebami, zwłaszcza tymi na gruncie zawodowym. Rezultat? Całkowita zmiana środowiska, np. podyktowana chęcią przewartościowania życia czy dotychczasowej kariery. Pracownicy jako powód rezygnacji wskazywali również na pracodawcę – niepokoił zwłaszcza brak wsparcia w związku pandemią i obostrzeniami, problemy z płacą czy sposób traktowania zespołu. Dla wielu osób motywacją do porzucenia pracy był także przedłużający się home office. Odizolowanie i brak kontaktu ze współpracownikami okazały się zbyt dużym obciążeniem zarówno dla ich zdrowia fizycznego, jak i psychicznego.

Jak wobec tego radzić sobie z falą rezygnacji w firmie? Konieczne są na pewno konkretne rozwiązania, dzięki którym pracownicy poczują się docenieni i kompleksowo zaopiekowani, i to nie tylko od strony finansowej. Poniżej zebraliśmy niektóre z nich.

Coś więcej, niż benefity

Owocowe czwartki, karta na siłownię, brak sztywnego dress codu? W wielu przedsiębiorstwach takie działania to już nie uatrakcyjnienie etatu, a jego standardowa część, którą trudno postrzegać w kategorii benefitów. Obecnie pracownicy, aby pozostać w strukturach firmy, oczekują większego zaangażowania. Mile widzianą praktyką jest np. elastyczny czas pracy, traktowany jako wyraz zaufania do swoich zespołów i potwierdzenie nowoczesnych struktur panujących w firmie. Bardzo atrakcyjnym dodatkiem może być także usługa concierge, czyli wirtualny asystent. Podczas gdy pracownik w spokoju skupia się na swoich obowiązkach, concierge odciąża go w codziennych i prywatnych zadaniach, jak np. umówienie się do lekarza czy znalezienie fachowca do naprawy w kuchni.

Fokus na pracowników

Nie ma lepszej inwestycji niż ta, w ludzi. Właśnie dlatego tak ważne jest umożliwienie pracownikom szkoleń podwyższających kompetencje oraz angażowanie ich w nowe, ekscytujące projekty. Im więcej ścieżek do awansu, tym lepiej – i o tym w walce z „Great Resignation” należy pamiętać w pierwszej kolejności. To jednak nie jedyna kwestia, w którą warto zainwestować. Równie ważnym aspektem jest rozwój biura, a konkretnie optymalizacja wnętrz pod kątem potrzeb i oczekiwań zespołu (stosowny link). Takie zmiany mogą być niewielkie, np. wprowadzenie podziału wnętrza na strefy, jak i bardziej kompleksowe, obejmujące przearanżowanie całych pomieszczeń. Rezultat? Biuro, do którego wraca się z chęcią i uśmiechem.

Gdzie silny lider, tam silny zespół

Benefity, miejsce pracy wzmacniające efektywność, dostosowanie się do nowych realiów… na satysfakcję i atmosferze w biurze wpływa wiele kwestii. Pojedynczo jednak żaden z tych aspektów nie utrzyma pracownika. Aby „Great Resignation” pozostało jedynie przelotnym trendem, potrzeba budowy trwałych relacji z zespołem oraz realnego wsparcia... Odpowiedzialność za realizację tego zadania spoczywa zarówno po stronie kadry menadżerskiej, jak i działów HR oraz samych pracodawców. Warto tę lekcję odrobić już teraz – w końcu to właśnie zaufani pracownicy stanowią fundament każdej firmy.